środa, 2 lutego 2011

Mój pierwszy raz

Po raz pierwszy Tata uśpił Jagodę w nocy! Dotychczas udawało się to tylko Mamie. Wcześniejsze próby podejmowane przez Tatę na ogół kończyły się rozbudzeniem Jagódeczki i interwencją Mamy, której towarzyszyły pretensje do męża. Co to oznaczać może dla Taty, tylko jedno: kłopoty! Kochanie wstaniesz? Pójdziesz kotku do niej? Tata słyszy już te prośbo - pytania ...chyba że Mama się nie dowie co się stało o 1.30 ;) To bezprecedensowe wydarzenie sprawi że Mama po raz pierwszy od dłuższego czasu pośpi ok.4 godzin bez przerwy. Bo obecnie tj.po ukończeniu 10 miesiąca życia Jagoda nadal budzi się w nocy średnio co 2 godziny.